Cześć !
Nazywam się Kasia Michalik. Mieszkam w Luszowicach , niedaleko Chrzanowa.
Odkąd pamiętam w moim życiu ważne były kredki, pędzle i farby. Godzinami coś rysowałam, malowałam i miałam zamiar realizować się w tym kierunku. Kilka razy w tygodniu po szkole jeździłam do MDK w Trzebini, gdzie spotykaliśmy się na kółku plastycznym. Piętro wyżej odbywały się zajęcia z fotografii. Gdy pewnego razu wyszłam po schodach aby tam zerknąć, więcej już nie zeszłam na dół. Zdjęcia pochłonęły mnie całkowicie, a ja złapałam bakcyla.
W między czasie jeszcze ukończyłam Akademię Fotografii. To było kilkanaście lat temu i choć ścieżki w moim życiu były kręte i można o tym napisać książkę , aparat zawsze mi towarzyszył gdzieś z boku. Nie wyobrażałam sobie bez niego życia. Znajomi czasem mieli mnie już dość, bo ciągle robiłam zdjęcia, zawsze i wszędzie. Spotkało mnie ogromne szczęście, że po tylu latach w końcu mogłam połączyć swoją największą pasję z pracą. Dzięki niej poznałam mojego męża, który również zajmuje się podobną branżą i możemy się razem wspierać.
Nigdy nie przypuszczałam, że moim głównym założeniem będzie fotografia rodzinna. To wszystko dzięki moim przyjaciółkom, które w podobnym czasie urodziły dzieci. Robiłam im sesje i wspólnie realizowałyśmy różne szalone pomysły. Pamiętam nawet jak w Halloween przebrałyśmy dzieci i zawiesiłam koc na grzejniku, który miał imitować tło. Po tych zdjęciach posypały się zapytania o sesje z dziećmi. Byłam zaskoczona.
Aktualnie fotografia rodzinna to mój ulubiony temat. Cieszę się, że mogę uwieczniać ważne chwile w Waszym życiu. Czas biegnie zbyt szybko, a zdjęcia są jednym ze sposobów aby go zatrzymać.
Dobrze wiem, jak fotografia jest ważna, bo sama z dzieciństwa posiadam niewiele zdjęć. Teraz możliwości są znacznie większe, więc warto z nich korzystać. Moim zamysłem jest to abyście mieli niepowtarzalne zdjęcia i spędzili fajnie czas na sesji, którą będziecie wspominać z uśmiechem. Mam nadzieję, że pozostaną one dla Was niezwykłą pamiątką, do której będziecie wracać latami. Czuję się dumna, że mogę się do tego w jakiś sposób przyczynić.